- Porady
- 0 polubień
- 19733 odwiedzin
- 0 komentarzy
To właśnie zdjęcia decydują o tym, czy ktoś wejdzie na nasz profil i zainteresuje się naszymi pracami, jeśli tak się stanie, to już na starcie zyskujemy szansę na zdobycie nowej klientki! Mamy więc niemal ułamek sekundy, w którym po wyświetleniu naszego zdjęcia albo przykujemy czyjąś uwagę, albo nie.
Jak więc robić zdjęcia, które pomogą zbudować Twoje SM?
Kwestia najważniejsza to oświetlenie! Idealnie byłoby, gdybyś robiła zdjęcia przy świetle dziennym, ale wiadomo, że nie zawsze jest to możliwe. Jeśli musisz doświetlić punkt światłem sztucznym, to koniecznie wybierz zimne światło! Jeśli zdecydujesz się a ciepłą barwę, będzie ona zażółcała zdjęcie, a to nie wygląda estetycznie. Osobiście używam żarówek OSRAM o mocy 100Wat i doświetlam dłoń 1 lub 2 kultowymi lampami Tetrial.
Drugą równie ważną kwestią jest estetyka wykonania stylizacji. Social media to nasze portfolio, pokaż więc w nim zdjęcia, które są ładne. Jakich błędów powinnaś unikać? Po pierwsze, nie wrzucaj zdjęć, na których płytka paznokcia/skórki są zalane oliwką. Wygląda to najzwyczajniej w świecie nieładnie i kojarzy się z tłustymi, umoczonymi w oleju palcami. Dodatkowo oliwka zbierająca się przy skórkach stwarza efekt nie do końca usuniętego materiału, a to nie świadczy dobrze o Twoich umiejętnościach! Co więcej, unikaj zdjęć z poranionymi skórkami! Wiadomo, że choć to nie powinno się przytrafiać, to jednak każdej z nas zdarza się delikatnie skaleczyć klientkę. Nie jest to powód do dumy! Uwiecznianie na zdjęciu takiej stylizacji możesz spokojnie sobie odpuścić.
Trzeci element zdjęcia, to jego tło! Pamiętaj, by było ono ciekawe i pasujące do stylizacji paznokci, ale też, że to nie ono ma dominować na zdjęciu! Ważne, żebyś nie zapominała, że robisz zdjęcie stylizacji paznokci, a reszta to tylko dodatki które, choć tworzą piękną całość, zawsze są tylko drugim planem.
Następnym aspektem zdjęć jest ułożenie dłoni. Poniżej przedstawiam znalezioną w Internecie przykładową makietę najkorzystniejszych pozycji dłoni oraz tych, które warto „odpuścić”.
Komentarze (0)